Oskar
moderator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
 Wysłany: Wto 17:49, 25 Kwi 2006 Temat postu: NIEKRET "MIĘKKA PIEKIELNIA" NADCHODZI |
|
|
Kiedy zespół powstał to trudno powiedzieć. Przyjęliśmy więc, że pierwsza próba odbyła się w styczniu (jego końcówce) 2004 roku. "Zapalnikiem" był Buli, który wymyślił sobie, że chciałby pograć na perkusji. Do projektu zaprosił Maryjana, od dwóch lat bezrobotnego gitarzystę. Pierwszym basistą w zespole był Maciek, a rolę wokalu pełniła Ania (Sarenka). Szybko jednak dwie ostatnie wymienione osoby z różnych przyczyn i na własne życzenie z zespołu - który miał się nazywać Wetraczi Mrziszka - odeszły. Po Maćku iepozostał riff w refrenie numeru "Stoję" (dzienks!). Miejsce Ani zajął Roman, który po dwóch latach zarastania pajęczyną w katakumbach został wskrzeszony do ponownego muzycznego życia przez Maryjana. Pozostawała jeszcze kwestia znalezienia basisty, ale tym się specjalnie zespół nie przejmował. Tylko intensywnie "tworzył", by w maju (może to był kwiecień?) współpracę zaproponować Zajowi, który z chęcią propozycję przyjął i został wchłonięty do kapeli. Dalej - wiadomo - dalsza część tworzenia. Raz pojawił się na próbie Wujek (bas) i pozostawił na zawsze ślad swojej 2,5 godzinnej bytności w zespole. Bas w refreno-przerywniku w numerze "Z nikim innym" jest jego pomysłem (podobnie jak perkusja) [pozdro!!].
W czerwcu mając na koncie już (a może tylko) osiem własnych utworów zdecydowaliśmy się skorzystać z okazji i zarejestrować te numery. Z wielkimi bólami i wieloma przerwami nagrywanie trwało trzy miesiące. Gdyby jednak zsumować czas na to poświęcony, to sprawa zakończyłaby się zapewne w ciągu 7 - 10 dni. Za swego rodzaju rekord można uznać szybkość nagrania wokali do wszystkich ośmiu numerów. Trwało to około 1,5 godziny (bo Roman musiał odstawić samochód na parking:-)>). Nie mieliśmy jeszcze basisty, linię basu nagrał więc Buli. Do płyty dołączony został "remix" utworu "Po co pytam?" sklecony przez Maryjana.
W czasie wakacji, tuż przed nagraniem płyty na kilku próbach pojawił się Krzysztof "Trycha" Tryksza, basista MPGM. Pograł z nami, ale ze względu na to, że obowiązki go wzywały - studia w Poznaniu - nie mógł kontynuować z nami współpracy. A szkoda... Po zarejestrowaniu materiału przyszedł czas "Wielką Premierę" naszej twórczości, ostatecznie przyjmując nazwę Niekret. Co to takiego i skąd się nazwa wzięła zapytajcie Lolka Brzostka, to on "wymyślił" nam nazwę... W każdym razie pierwszy koncert połączony z promocją płyty zagraliśmy w koszalińskim pubie BWA (Dorota - wiadomo - pozdro!). Na basie zagrał go z nami Hałka zaznaczając jednocześnie, że "to tylko tak raz"... Koncert ludziom się chyba podobał, bo chcieli bisów. Tych niestety nie było, bo z wszystkich numerów wystrzelaliśmy się w czasie setu. Następny koncert zagraliśmy wspólnie z zespołami Flashback i Touchdown (pozdro!) w pubie Park w Koszalinie. Tym razem Hałka wystąpił już jako pełnoprawny członek zespołu, bo mu się odwidziało i stał się "niekretem". A w grudniu zagraliśmy Klubie Studenckim "Kreślarnia", gdzie zajęliśmy drugie miejsce na studenckim przeglądzie zespołów amatorskich "Śpiewać Każdy Może". Do końca 2004 roku spłodziliśmy kolejnych sześć utworów... Rok 2005 przyniósł tyle samo radości co smutków. Po stronie radości umieścić należy powroty z tarczą z festiwali, w których Niekret miał przyjemność uczestniczyć oraz rozszerzenie repertuaru o kolejne utwory. Po stronie smutków należy umieścić chorobę Romana i jego operację , które to uniemożliwiły udział we wszystkich festiwalach, na które zespół został zaproszony. W tym miejscu dziękujemy wszystkim, którzy przejęli się tą sytuacją i nie szczędzili słów otuchy dla kapeli. Dziękujemy również organizatorom za zaproszenia na festiwale i prosimy o jeszcze. Koniec roku 2005 to wytężona praca nad materiałem, który nosi tytuł "MIĘKKA PIEKIELNIA".
Pierwszego stycznia w gronie"samych swoich" po raz pierwszy odsłuchaliśmy efekty naszej pracy, które Buli później jeszcze poprawił (jakieś dziesięć razy). Pierwszym koncertem po ponad półrocznej przerwie był koncert w Słupsku. Baliśmy się go bardzo !!! Zagraliśmy razem z Ciucio Moralesem i Mr Idolem i mimo , że znaleźliśmy sie tam w zastępstwie Kalosza Laszlo publiczność przyjęła nas bardzo ciepło. Dziękujemy bardzo Słupskiej Publiczności i bardzo byśmy chcieli jeszcze do Was przyjechać. W tej chwili życie toczy sie dalej i bardzo chętnie zagramy w każym miejscu naszego globu za przysłowiowy zwrot kosztów oraz pokal browaru. Wszystkich , którzy chcieliby nas zobaczyć lub usłyszeć serdecznie zapraszamy do pisarstwa i telefoniarstwa. Piszcie i dzwońcie a dane wam będzie. Prosimy jednocześnie o informacje o wszystkich możliwych przeglądach festiwalach czy imprezach na które można przyjechać i zrobić trochę hałasu.
Zapraszamy na stronę zespołu [link widoczny dla zalogowanych] gdzie można znaleźć więcej i znacznie nowszych informacji o kapeli.
Kontakt z zespołem :
mail:
Roman : [link widoczny dla zalogowanych]
oraz wszystkie namiary podane na stronie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
